Teatry - Które MOGĄ !!!



Miałem przyjemność gościć na VII edycji Silesia Fashion Day w Chorzowskim Teatrze Rozrywki.

Dwudniowa impreza, z czego w piątek swoje prace prezentowali młodzi projektanci, a w sobotę odbyła się gala główna, rozdanie nagród Fashion Point i pokazy sklepów modowych. No powiedzmy że poza kwestiami estetycznymi wybrałem się tam również w poszukiwaniu kostiumów do nowych premier ...

Teoretycznie impreza komercyjna. Teoretycznie nie związana z teatrem. Teoretycznie...




Okazało się, że "impreza komercyjna" organizowana przez teatr MOŻE mieć wymiar artystyczny, że teatr MOŻE taką imprezę przygotować w sposób ciekawy, że teatr MOŻE pozyskać znaczących sponsorów, wystawców, reklamodawców na takiej imprezie, że teatr MOŻE sam siebie na takiej imprezie zareklamować w sposób skuteczny, że teatr MOŻE sprzedać na taką imprezę kilkaset biletów po 100 zł, że teatr MOŻE ....


... że teatr MOŻE taką imprezę wypromować, że MOŻE zaistnieć medialnie, że MOŻE na taką imprezę zorganizować sobie odbiorców, że MOŻE wypromować młodych ludzi z którymi prawdopodobnie nawiąże współpracę, ... w końcu - że teatr MOŻE nadać takiej imprezie oprawę jakiej nie powstydziłyby się imprezy europejskie


Okazuje się więc, że wystarczy chęć, determinacja, pomysłowość, aby teatr imprezę "komercyjną" zorganizował w sposób, który do tego teatru na dobrą sprawę przyciągnie nowych widzów ... nie na tę jedną imprezę ... ale być może również na swoje spektakle ... że w trakcie takiej imprezy może wypromować swoje spektakle i przedstawić je od najlepszej strony.

Wielkie wyrazy uznania dla organizatorów !!!!!


Tym bardziej, że co chwilę słyszy się głosy, że się nie da, że nie można, że to nie wypada wręcz... że nie można łączyć realiów rynkowych z teatrem, że realia rynkowe teatru nie powinny obowiązywać ...

Tekst ten dedykuję im właśnie. Zwłaszcza tym, którzy uważają, ze teatry powinny być studnią bez dna, wiecznym beneficjentem (wolę słowo-żebrakiem),
 że szczytem artyzmu teatralnego jest jego zadłużanie, zamykanie drzwi przed każdym, kto w teatrze tym chciałby zorganizować coś ciekawego, nawet zamykanie drzwi przed imprezami kulturalnymi - spektaklami - koncertami - etc ...  alienowanie się od widza i wieczne gderanie na pustki w kasie.





Drodzy Państwo, jeśli nie potraficie sobie wyobrazić w jaki sposób teatr instytucjonalny może funkcjonować na rynku, konkurować z innymi imprezami w waszym mieście - wpadnijcie na Śląsk - podpatrzcie - i może czegoś się nauczycie o robieniu "komercji" w teatrze ...

 bo przecież wg. popularnej teorii " sztuka nie jest produktem - wielu widz nie jest klientem" ;) A to że płaci za bilet i od czasu do czasu chciałby za te pieniądze zostać potraktowany serio - to szczegół - nieistotny - nie brany pod uwagę nawet ...  Marudzicie, że ludzie nie chcą chodzić do teatrów, że nie chcą płacić za teatr, że nie widownia pustkami świeci ...  Bilet na tę imprezę kosztował 100 zeta, miejsc wolnych nie było, nikt nawet jednej złotówki wydanej nie żałował, a po imprezie opinie o teatrze były tak pozytywne, że wprawiłyby w kompleksy niejednego z was....

Wpadnijcie na Śląsk, do dowolnego teatru, miejskiego, czy prywatnego - nie na imprezę gościnną - tylko na ich spektakl ....  i znajdźcie wolne miejsce na widowni ...  Bo ten stan rzeczy wg was jak mniemam bierze się "z powietrza" i sam z siebie ...

Pozdrawiam.